Sieć nadziei na najbliższe cztery lata

Oddziały wojewódzkie NFZ ogłosiły wykaz placówek, które znalazły się w tzw. sieci szpitali. Wielkich zaskoczeń nie było, przynajmniej jeżeli chodzi o zakwalifikowane placówki. Już wcześniej znane były kryteria, według których ta kwalifikacja nastąpiła.

Działalność szpitali na podstawie nowych zasad rozpocznie się 1 października 2017 r. Na podstawie opublikowanych danych w sieci znalazły się 593 szpitale, a poza nią 319 placówek. Jak zapewniają twórcy projektu, nie będzie miało miejsca zmniejszanie liczby świadczeń. Wszędzie tam, gdzie placówki sieciowe nie zapewniają niezbędnej liczby koniecznych świadczeń zdrowotnych, zostaną rozpisane dodatkowe konkursy dla jednostek znajdujących się poza siecią.

I właśnie na ten etap czekają teraz właściciele i zarządzający takich jednostek. Do podziału jest około 7% środków przeznaczonych przez NFZ na lecznictwo szpitalne. Ponieważ do rozpoczęcia działalności sieci pozostał nieco ponad miesiąc, to czeka nas okres bardzo intensywnych prac. I także sporo emocji. Dotyczy to głównie placówek chirurgii jednego dnia, a także małych, specjalistycznych jednoprofilowych lecznic oraz niektórych oddziałów niezakwalifikowanych w ramach szpitala do sieci.

W rzeczywistości dopiero z końcem września tak naprawdę poznamy pełny, uzupełniony o zwycięzców konkursów skład tzw. sieci szpitali. Poznamy wygranych którzy przez najbliższe 4 lata będą mieli zapewnione finansowanie oraz pokonanych, dla których ta porażka może oznaczać likwidację placówki. Takie obawy mają niestety właściciele niektórych - do niedawna dobrze funkcjonujących - szpitali prywatnych.

Dyrektorzy szpitali zakwalifikowanych do sieci czekają teraz na najważniejszą informację dotyczącą ryczałtu. I chociaż w tym przypadku również były znane założenia, według których te wartości tworzono to wygląda na to, że rządzący ciągle nad tym jeszcze pracują. Generalnie chodzi o to, aby ryczałt realnie pozwolił na sprawne i skuteczne funkcjonowanie jednostek zrzeszonych w sieci szpitali.

Na koniec pozostaje jeszcze sprawa korekt związanych z uzyskanym poziomem kwalifikacji, bo jak twierdzą niektórzy przedstawiciele zakwalifikowanych placówek, uzyskany przez nich poziom referencyjności powinien być wyższy. W tym przypadku sposobem na zmiany były odwołania.

Jednak z pewną dozą niepewności i jednocześnie nadzieją czekamy do końca września, aby poznać jak będzie realnie funkcjonowało lecznictwo zamknięte po reformie przez najbliższe 4 lata. Mimo niecierpliwości środowiska i pacjentów, jednocześnie z optymistyczną perspektywą, liczymy na sprawne funkcjonowanie systemu opieki zdrowotnej w Polsce.

Autor: Marek Stebnicki, prezes zarządu, ZARYS International Group 
Słowa kluczowe:
sieć szpitali

Uzyskaj nieograniczony
dostęp do SerwisZOZ.pl

  • Aktualne informacje o zmianach prawnych
  • Indywidualne konsultacje e-mail z ekspertem (odpowiedź w 48 h)
  • Bazę 3500 porad ekspertów, gotowych wzory dokumentów i procedur
UZYSKAJ NIEOGRANICZONY DOSTĘP

Uzyskaj bezpłatny 24-godzinny dostęp do SerwisZOZ.pl

aktywuj dostęp testowy