Dlaczego warto powołać pełnomocnika ds. praw pacjenta

Jakiś czas temu Rzecznik Praw Pacjenta przesłał do podmiotów leczniczych pismo, w którym wskazał, że celowe byłoby powołanie w każdym podmiocie medycznym pełnomocnika  ds. praw pacjenta. Pomysł jest zacny, jednak nie idą za nim żadne fundusze na utworzenie takiego stanowiska, nie znajduje się też ono zapewne w strukturze organizacyjnej danego podmiotu. Czy powołanie takiego pełnomocnika jest obowiązkiem podmiotu medycznego? 

Nie, nie jest to obowiązek. Może jednak okazać się, że takie pełnomocnik będzie przydatny nie tylko pacjentom, lecz także podmiotowi leczniczemu. Wielokrotnie zdarza się, że pacjenci skargi na działania pracowników podmiotu leczniczego kierują w pierwszej kolejności do dyrektora placówki medycznej.

Dyrektor często nie jest osobą w stu procentach zorientowaną w kwestii tego, jaki jest katalog praw pacjenta i jak jest systematycznie rozszerzany przez decyzje wydawane przez Rzecznika.

Należy wskazać, że „Katalog praw pacjenta” jest katalogiem otwartym. Czyli prawami pacjenta, które dany podmiot może naruszyć są nie tylko te ujęte w ustawie o  prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, lecz także te, które zostaną przez pacjenta i ostatecznie przez Rzecznika za takie uznane.

Pomysłowość pacjentów w zakresie kierowanych roszczeń często nie zna granic. Warto więc próbować wyjść tym roszczeniom na przeciw i już na wstępie podjąć pewne kroki zaradcze. Przez te kroki rozumiem zadośćuczynienie roszczeniom pacjenta, jeśli są one uzasadnione oraz wprowadzenie pewnych usprawnień, które wyeliminują podobne naruszenia w przyszłości.

Jak podaje Rzecznik,na swojej stronie internetowej, w 2016 roku wpłynęło do jego biura ponad 68 tys. skarg pacjentów.  Liczba ta ciągle wzrasta, gdyż dla przykładu, w 2010 roku skarg takich było tylko 28 tys.

Oczywiste jest, że Rzecznik nie podejmuje interwencji w każdej ze skarg. Może jednak dojść do sytuacji, w której  to nasz szpital/przychodnia stanie się obiektem jego zainteresowań.

Warto być na taką sytuację nie tylko przygotowanym, ale spróbować zaradzić jej wcześniej.

Jeśli nasz pacjent będzie poinformowany o tym, że w naszej placówce działa podmiot, który zajmuje się naruszeniami praw pacjenta, zapewne w pierwszej kolejności do niego skieruje swe kroki.

W wielu przypadkach pacjenci będą usatysfakcjonowani już tylko przez to, że ktoś ich wysłucha i zobowiąże się do podjęcia stosownych kroków, np. ukarania pracownika naganą wpisaną do akt.

Może zdarzyć się jednak tak, że sama rozmowa nie wystarczy, a wina podmiotu w naruszeniu praw pacjenta, będzie niezbita. Co wtedy zrobić?

Oczywiście w pierwszej kolejności, po tym już gdy wyjaśnimy kwestię naruszenia praw pacjenta, należy dojść z pacjentem do porozumienia. Być może dla pacjenta wystarczające będzie zapłacenie przez podmiot leczniczy  jakiejś kwoty tytułem zadośćuczynienia i nie skieruje on już swoich kroków do sądu. I właśnie  w tym celu przydałby się nam właśnie pełnomocnik dyrektora ds. praw pacjenta.

Oczywiście sytuacją idealną byłoby to, że jest to prawnik, który nie tylko umie interpretować przepisy ustaw, ale także sporządzić ugodę z pacjentem.  Oczywiście ugodę, która zamknie pacjentowi drogę do dochodzenia dalszych roszczeń przed sądem.

Dobra praktyka, jaką byłoby powołanie takiego pełnomocnika, na pewno przyniesie podmiotowi nie tylko korzyści, ale także podniesie renomę podmiotu, który dba o swoich pacjentów.

Autor: Aneta Naworska
Słowa kluczowe:
prawa pacjenta

Uzyskaj nieograniczony
dostęp do SerwisZOZ.pl

  • Aktualne informacje o zmianach prawnych
  • Indywidualne konsultacje e-mail z ekspertem (odpowiedź w 48 h)
  • Bazę 3500 porad ekspertów, gotowych wzory dokumentów i procedur
UZYSKAJ NIEOGRANICZONY DOSTĘP

Uzyskaj bezpłatny 24-godzinny dostęp do SerwisZOZ.pl

aktywuj dostęp testowy